grow grow
6896
BLOG

Waszczykowski przeprosi Sikorskiego?

grow grow Rozmaitości Obserwuj notkę 364

 "Sądzę, że jako długoletni wykładowca nauk politycznych na Uniwersytecie Oksfordzkim (1953-93) i tutor (oficjalny opiekun akademicki) Radka Sikorskiego w Pembroke College przez 3 lata jego studiów oksfordzkich mogę autorytatywnie naświetlić kwestię wartości jego dyplomu uniwersyteckiego z nauk społecznych (tzw. PPE, czyli Philosophy, Politics and Economics).

Jak we wszystkich innych przedmiotach humanistycznych i społecznych na tym uniwersytecie (jak i na siostrzanym Cambridge) studenci pierwszego szczebla pobierają naukę, spotykając się dwa razy na tydzień na godzinnym spotkaniu z tutorami danego przedmiotu z wcześniej przygotowanym wypracowaniem (zwanym » esejem «), którego treści bronią ustnie przed jego lub jej krytyką. Eseje są oparte na literaturze, którą należy przeczytać, przeanalizować i krytycznie zinterpretować oraz przedstawić we względnie literackiej pisemnej formie (stąd słowo » essay «).

Ilość tutoriali i esejów z nimi związanych różni się w zależności od rodzaju studiów. W przypadku Radka Sikorskiego ilość esejów, które napisał - głównie z dziedziny filozofii, politologii i stosunków międzynarodowych - wynosiła sto dwadzieścia cztery. Ten wysiłek intelektualny został » oficjalnie «zweryfikowany pisemnym egzaminem uniwersyteckim trwającym w sumie dwadzieścia jeden godzin (siedem egzaminów po trzy godziny każdy).

Nic dziwnego, że w takiej sytuacji tradycyjnym przywilejem absolwentów Oksfordu i Cambridge jest to, że choć po egzaminie początkowo otrzymują stopień Bachelor of Arts (BA), mogą aplikować o przemianowanie go na stopień Master of Arts (MA).

Absolwenci Oxbridge'u [Oksfordu i Cambridge] nie zawsze starają się o ten awans na tytuł MA, a prawie nigdy nie robią dodatkowych studiów. Bezpośrednio po otrzymaniu dyplomu idą przeważnie wprost do pracy w jakimś zawodzie - dyplomacja, administracja państwowa lub samorządowa, biznes różnego rodzaju, bankowość, dziennikarstwo itp.

To samo dotyczy zawodowych polityków. Z 26 premierów rządu brytyjskiego, którzy studiowali w Oksfordzie (włącznie z obecnym), prawie nikt nie otrzymał więcej niż BA po egzaminie. Tak samo było z większością innych ministrów i setkami posłów do parlamentu.

Idea, że tylko osoba z dyplomem analogicznym lub podobnym do polskiego magisterium kwalifikuje kogoś na ważne stanowisko w życiu publicznym, jest w kontekście brytyjskim wprost absurdalna. Ogromna większość szefów resortów rządowych, wysokich urzędników państwowych, ambasadorów itp. po prostu nie mogłaby pełnić swych funkcji.

Mam nadzieję, że moje uwagi położą kres tej niesmacznej i nie fair kampanii przeciw akademickim kwalifikacjom Ministra Spraw Zagranicznych RP". 



Dr Zbigniew Pełczynski, OBE 

Emeritus Fellow and Tutor in Politics 

Pembroke College, Oxford 

Former Oxford University Lecturer in Politics (CUF) 


http://wyborcza.pl/1,75968,16494542,Sikorski_ksztalcil_sie_jak_Cameron.html

 

 


grow
O mnie grow

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości